Zima w obiektywie i poezji

Tegoroczna zima sprawiła nam dużą niespodziankę, ponieważ uraczyła nas śniegiem i mrozem. Uczniowie klas 4a, 4d, 6d i 7b postanowili to wykorzystać. Przez kilka dni fotografowali magiczne zimowe miejsca, a potem tworzyli wiersze i opowiadania. Oto niektóre z prac.
Zdzisława Rybak

Adam Smoliński kl. IV a

Zimową porą,
Wśród leśnych ścieżek
Wiaterek wieje i pada śnieżek.
Chodźmy na spacer,
Kręćmy się w koło!
Rzucajmy śnieżkami – będzie wesoło!
Bawmy się razem,
Ulepmy bałwana,
A jutro znowu – powtórka będzie od rana.
Adam Smoliński kl. IVa

KLIKNIJ – praca Adama (plik w formacie pdf)

Filip Hończa kl. IV a

Nicola Pidperyhora 4d

 

Konrad Paszek kl. IV d

W poszukiwaniu zimy

             Pewnego razu chłopiec o imieniu Konrad marzył, by w końcu zobaczyć prawdziwą zimę. Miał już dziesięć lat i jeszcze nigdy nie poczuł mrozu ani nie widział śniegu. Jazda na sankach była mu nieznana. Chciał zaznać szczypania mrozu w nosek, mokrych
od śnieżek rękawiczek i radości, jaką miały dzieci, widywane przez niego tylko na zdjęciach w Internecie. Marzył, by w końcu to się spełniło.

              I nadszedł dzień, którego Konrad się nie spodziewał. W jego pokoju, na oknie, zauważył przepiękne wzorki. Jakby malowane. Szybko zawołał siostrę i zapytał, co to jest. Kinga wytłumaczyła mu,
że to mróz. Wyczarował piękny obrazek na szkle. Zdziwiony chłopiec szybko się ubrał i wyszedł na podwórko. Od razu poczuł, jak jest zimno. Dobrze, że założył czapkę i szalik, bo lekki wietrzyk potęgował uczucie chłodu. Wtedy to Konrad po raz pierwszy poczuł, jak mróz szczypie go w policzki i marzną mu rączki. Po powrocie do domu zastanawiał się tylko, gdzie jest ten śnieg? Skoro mróz już jest, to gdzie on jest?

KLIKNIJ – przeczytaj całą pracę Konrada wraz z ilustracjami (plik w formacie pdf)

 

Łukasz Śliwa kl. IV a

Maja Krawiec kl. VII b